Śfienta.

Ol

<wchodzi na scenę z małym jajeczkiem w dłoni>
<puka trzy razy w mikrofon>

Działa!

<patrzy na tłum zgromadzonych wkoło ludzi>
<chrząka>

Bo... Bo ja chciałam Wam zyczyć wszystkiego najlepszego z okazji świąt Wielkanocnych, żeby ofiara, która dokonała się przez śmierć Chrystusa odcisnęła niewymazywalne piętno w Waszych sercach i aby każde święta były dla Was okazją do powrotu do Ojca.
Bo on jest. I On pomaga.

Smacznego i w ogóle.

<schodzi uśmiechnięta na dół, po kolejny kawałek sernika>

Asiek

<z sałatką w ręku>
oczywiście również chciałam się dołaczyć do życzeń,nawet mam przygotowaną formułke <sasasa>
‘Niech w Święto radosne paschalnej ofiary, składają jej wierni uwielbień swych dary’
Czego tu życzyć na te radosne Święta? Na pewno wiele łask, płynących od Zmartwychwstałego Chrystusa, rodzinnych dni spędzonych w ciepłej atmosferze mazurka i sernika. Radości, bo Pan pokonał bramy piekielne!Alleluja!

<oblizując się po sałatce ,odchodzi>
ps.wiem Ol odgapiłam sie,ale wiesz 'slepe idiotki 'i ludzie 'bez stylu' tak już mają

pozdrawiam WESOŁYCH ŚWIĄT!

Ol

Yhy. Ślepa idiotka bez stylu.

Phi!

Ile widzisz palców? <wyciąga łapkę przed monitor z wyciągniętymi TRZEMA palcami><z TRZEMA, zeby nie było wątpliwości>

Ol

Asiek

<przytomniał mi się BOski Artur z jarząco żółtą sikawką>
tak a'propo nalał mi wody za kołnierz,nikomu nie życzę!
co robimy z popołudniem?
kto załatwi jakies wiadro?

Asiek

<Ol-wiesz co?na głowe?>

Ol

Idziemy! Na boskiego Ar(t)ura!

Hip hip huraaaa!

Asiek

prawie jak poszłysmy,..
teraz to ja jestem boska-ocalałam od wody!!!!

Czarna Nimfa-Ala

Nie lubię świąt. Ale nie tych wielkanocnych i bożonarodzeniowych.
Tylko tych takich jednodniowych- takich jak dziś.

Jest nudno, cicho, i w ogóle beznadziejnie.

Ol

Też nie lubię siedzieć w domu, np.: w niedziele.
Ale dzisiejszego święta nie odczuwam.

Niestety.

Czarna Nimfa-Ala

A ja odczuwam, aż za bardzo.

W domu cisza, jakby wszyscy poumierali. W telewizji nic, komputer też mi się powoli nudzi. Ksiązek żadnych nie mam, a i umówić nikt się nie chce.

Siedzę, albo błąkam się po domu. Bomba.

Najgorsze jest to, że za 19 dni będę marzyła o tym, żeby się ponudzić.

Ślawa

Oj nie jestem taki pewny... Za 19 dni to sie dopiero prawdziwa nuda zacznie.....

Marcin

No... znowu to łażenie do szkoły i nudne popołudnia... Kurcze jakbym wiedział że w V LO nic nie trzeba robić to bym poszedł do II LO... tam to dają popalić.

Ol

No i ja zawsze mam racje.
Marcin jest okropny.

I przestańcie obaj tak gadać, bo wezmę Eweline i się przepiszę.
I to dopiero będzie nieszczęście.

Ślawa

Ja nic nie gadam Aleksandro Wink

, tylko po prostu twierdze że szkola jest nudna, nie mialem tutaj zadnej konkretnej na myśli